Pytanie: Guru, oto mój problem: nie jestem w stanie nabrać masy,
mimo że próbowałem już chyba wszystkich metod. Mam 18 lat i trenuję
ponad dwa lata, niestety, bez większych rezultatów. Przez pierwsze
pół roku ćwiczeń przybrałem 7 kg, a teraz nie jestem w stanie ruszyć
z wagą, nawet pomimo tego, że jem sporo śmieciowego żarcia. Wszyscy
na siłowni mówią mi, że muszę zacząć brać sterydy. Czy to prawda?
Moim marzeniem jest zdobycie tytułu Mr. Olympia, ponoć bez pro-
chów się nie obejdzie. Pomyślałem, że spytam o to ciebie, bo jeśli ktoś
miałby znać odpowiedź na moje pytanie, to właśnie ty. Wiem, że u mnie
na siłowni nikt mi nie zdradzi, w czym tkwi sekret… Pozdrawiam i z góry
dziękuję za odpowiedź.
Odpowiedź: Dobre pytanie. Chciałbym ci powiedzieć, że jest taka
magiczna pigułka, która z każdego robi Mr. Olympia, ale niestety,
tak nie jest. Może w przyszłości coś takiego powstanie, kto wie?
Póki co zapewniam cię, że każda osoba, która usiłuje ci wmówić,
że do uzyskania przyrostów mięśni potrzebne są sterydy, wprowadza
cię w błąd. Sam znam kilku zawodowców, którzy osiągnęli ten status
bez wspomagania się chemią. Owszem, może niewielu ludzi jest
do tego zdolnych, ponieważ osiągnięcie sukcesu na scenie kultury-
stycznej wymaga nieprzeciętnej genetyki, jeśli takiej nie masz, zostaje
ci tylko sztuczne wspomaganie.

Pytanie:

George, skąd wytrzasnąłeś tego Samiego? Moim zdaniem powinien wygrać New York Pro. Nie mogę się doczekać jego kolejnego startu. Jak zawsze odwaliłeś kawał dobrej roboty, bracie!

Odpowiedź:

Jeśli mam być szczery, Sami zaskoczył wszystkich. Facet naprawdę potrafi ciężko pracować. Myślał tylko o kwalifikacji na Olympię i ją zdobył. Jestem z niego bardzo dumny i cieszę się z jego sukcesu. Trzeba pamiętać, że był to jego profesjonalny debiut i choć Sami nie wygrał, to został pokonany tylko przez panującego od trzech lat Mr. Olympia (niższej kategorii wagowej). Po prostu nie da się pokonać tak utytułowanego zawodnika w swoim debiucie i dlatego obaj jesteśmy bardzo zadowoleni z wyniku. Mogę tylko powiedzieć, że kategoria 212 funtów na Mr. Olympia w Las Vegas zapowiada się bardzo interesująco i cieszę się, że mogę w tym wszystkim uczestniczyć. Mam nadzieję, że się tam spotkamy.

Pytanie:

Hej, George! Po pierwsze, gratuluję sukcesów. Zawsze z niecierpliwością oczekuję kolejnego twojego artykułu. Czy jako kulturysta naturalny powinienem każdą grupę mięśniową ćwiczyć częściej niż dwa razy w tygodniu? Nie używam żadnych wspomagaczy. Odnoszę wrażenie, że stosując program oparty na dwóch treningach, nie robię żadnych postępów. Co byś mi zaproponował?

Odpowiedź:

Wielu kulturystów, zwłaszcza naturalnych, popełnia bardzo duży błąd. Bracie, musisz zmienić swój sposób myślenia, bo będąc kulturystą naturalnym, który nie przyjmuje żadnych środków wspomaga wspomagających, musisz trenować rzadziej, tak by twój organizm miał więcej czasu na regenerację i wzrost. Osoby stosujące sterydy anaboliczno-androgenne lepiej sobie radzą z przetrenowaniem, ponieważ jedną z właściwości tych środków jest ochrona komórek i budowa mięśni, więc ich użytkownicy mogą ćwiczyć ciężej i regenerować się lepiej niż kulturyści naturalni, dzięki czemu wzrost ich mięśni jest szybszy.

Pytanie: George, właśnie wróciłem z Olympii i chciałbym ci pogratulować świetnej roboty, jaką wykonałeś z twoimi zawodnikami. Z miejsca, gdzie siedzieliśmy z kumplami wyglądało na to, że Kai i Dexter zasłużyli na wyższe pozycje, a Marius Dohne powinien mieć miejsce w pierwszej dziesiątce. Też tak uważasz? Czy też może siedzieliśmy zbyt daleko, żeby dobrze to ocenić?

Odpowiedź: Po pierwsze, dziękuję wam i wszystkim tym, którzy złożyli i wciąż składają mi gratulacje. Nie mogę uwierzyć, ilu fanów obserwuje efekty mojej pracy. Jest to dla mnie powód do dumy, nie wspominając nawet o tym, że motywuje mnie to do jeszcze większego wysiłku na rzecz jak najlepszej formy moich podopiecznych. Wsparcie tak licznej grupy fanów to niesamowite uczucie. Chciałbym wam wszystkim podziękować, naprawdę, pomogliście mi stłumić gniew.

Bardzo lubię aeroby, ale nie więcej niż 45 minut naraz, niezależnie od sytuacji. Chodzi mi o to, że jeśli 45 minut aerobów nie daje efektów, to musi być jakiś inny powód utrzymywania się wagi. Będąc na masie, ludzie mają tendencję do zbytniego zalewania się tłuszczem i myślą, że spalą go podczas godzin aerobów, jednak efekt jest taki, że tracą z trudem zbudowaną masę mięśniową. Trzymaj formę również na masie, nie odchodź od wagi startowej bardziej niż 10 kg. Osiągniesz to poprzez utrzymywanie diety i robienie aerobów także na masie. Uwierz mi, jeszcze mi podziękujesz za tę radę.

Najlepszą metodą jest zachowanie niskiego poziomu tłuszczu przez cały rok poprzez kontrolowanie ilości spożywanego pożywienia oraz robienie aerobów na masie. Moi klienci jedzą dużo węglowodanów i robią niewiele aerobów, ponieważ pracuję z nimi też na masie i dbam o to, by nawet na masie byli w stosunkowo dobrej formie – dzięki temu, gdy nadchodzi czas przygotowań do startu nie muszą tak bardzo cierpieć.

Ze wspomaganiem czy też bez niego i tak trzeba ciężko pracować przez cały rok, by potem móc się cieszyć z dobrego miejsca na zawodach. Pomagałem już wielu naturalnym kulturystom, ze znakomitymi rezultatami. Dlatego najważniejsze jest bycie w niezłej formie przez cały rok, bo to pozwala jeść więcej węgli i robić mniej aerobów w czasie redukcji. Powodzenia.

Przyjacielu, jeśli planujesz być kulturystą, jedzenie co dwie, trzy godziny to konieczność. Cały czas musisz mieć w organizmie dość aminokwasów, by w każdej chwili być w stanie wspomóc mięśnie w regeneracji i odbudowie. Musisz też pamiętać, że rozwój mięśni zaczyna się, gdy odpoczywasz i jesz. Upewnij się więc, że dostarczasz organizmowi wystarczająco dużo snu i pożywienia, a kiepski apetyt może być oznaką przetrenowania. Odpowiadając na twoje pytanie: trenowanie rąk na osobnej sesji to dobry pomysł, ale jak zawsze podkreślam, musisz pamiętać, że zazwyczaj więcej wcale nie oznacza lepiej. Powodzenia.